
Krótka historia wsi i okolic
19 sierpnia 1407 roku podpisano akt lokacyjny wsi Pluski, która leży nad jeziorem Pluszne, w części obszaru przypisanego Warmii. Pomimo tej formalnej lokacji, region Warmii i Mazur, w tym okolice jeziora Pluszne, ma znacznie dłuższą historię, sięgającą czasów przedchrześcijańskich, o czym świadczą artefakty znalezione na obszarach wykopalisk. Tereny te, co najmniej od epoki brązu, a więc od 2,5 tys. lat, były zamieszkiwane przez różne ludy, w tym Gotów, Galindów, Jaćwingów i Warmów. Po II pokoju toruńskim w 1466 roku Warmia stała się częścią Polski, pozostając katolicka w przeciwieństwie do protestanckiej większości Prus. W XIX wieku wieś Pluski była zamieszkana głównie przez Polaków, i nauczano tu wyłącznie w języku polskim. W 1920 roku, w czasie plebiscytu, większość mieszkańców opowiedziała się za Niemcami, głównie z przyczyn ekonomicznych. W latach 30-tych XX wieku, pomimo trudności, funkcjonowała polska szkoła, którą ostatecznie zamknięto w 1937 roku. W latach 60-tych XX wieku wiele wsi, w tym Orzechowo i Łańsk, zniknęło z mapy kraju z powodu polityki PRL. Obecnie Pluski są popularnym miejscem wypoczynkowym i przeżywają szczególny rozwój dzięki wielu inwestycjom w turystykę i rekreację.
Zabytki wsi i najbliższej okolicy
Jako najbardziej spektakularne obiekty zabytkowe zachowały się unikalne elementy architektoniczne, w tym dwie drewniane chałupy, zlokalizowane przy ul. Sosnowej 4 oraz Sportowej 35, kryte tradycyjną strzechą, co nadaje im niepowtarzalny charakter. Warto wspomnieć również o zagrodzie Pluski przy ul. Jeziornej 91, kapliczce, a także budynku dawnej szkoły polskiej, który niegdyś pełnił funkcję kościoła. Cenne z perspektywy archeologicznej są stanowiska na terenie tej okolicy. Jednym z nich jest A-A 191, znajdujące się na wyspie na jeziorze Pluszne. Jest to pozostałość osady nawodnej z wczesnej epoki żelaza, wyjątkowa ze względu na skomplikowane struktury przestrzenne znajdujące się pod wodą i współczesną powierzchnią gruntu. Stanowisko to zawiera warstwy kulturowe świadczące o wielowiekowej działalności osadniczej. Warto także zwrócić uwagę na cmentarzyska znajdujące się w pobliżu wsi, które są nieodłącznym elementem miejscowego dziedzictwa kulturowego, przypominającym o dawnych obyczajach pogrzebowych oraz tradycjach społeczności zamieszkujących te tereny. Jednym z nich jest legendarne miejsce zwane górą Kuka.






Pluski współczesne
Jak mówi bardzo stara sentencja - jeden obraz jest wart więcej niż 1000 słów - więc współczesne Pluski przedstawiam w najbardziej charakterystycznych obrazach.















Pluski, Pluszne i siedlisko W SOSONOWYM LESIE
widziane z lotu ptaka













Legendy żyjące w Pluskach
Każda stara miejscowość ma swoje legendy. Pluski też swoje mają. Opowiem Wam w skrócie dwie z tych starych legend. Najciekawsze jest to, że góra Kuka sąsiaduje niemalże z moim siedliskiem W SOSNOWYM LESIE. Goszcząc u mnie, zagościcie w pewien sposób i w tych starych, warmińskich legendach.
Legenda o górze Kuka

Legenda o górze Kuka opowiada o tym, że na wzgórzu, nad jeziorem Pluszne, przed wiekami mieszkał olbrzym imieniem Kuka. Był on znany w całej okolicy ze swojej siły, ale i ze skąpstwa oraz złych uczynków. Pewnego dnia, zagniewani ludzie postanowili go przepędzić. Kuka, próbując uciec, zabrał ze sobą skarby, jednak gdy wspinał się na górę, ziemia zapadła się pod nim, pochłaniając zarówno jego, jak i jego bogactwa. Podobno skarby olbrzyma wciąż spoczywają gdzieś pod ziemią, a w nocy można usłyszeć głos Kuki, który nawołuje, by ktoś je odnalazł.
Legenda o zapadniętym zamku
Według tej opowieści, dawno temu na szczycie góry Kuka stał wielki zamek należący do potężnego, lecz okrutnego władcy. Miał on córkę, piękną księżniczkę, którą trzymał w zamknięciu, nie pozwalając jej wyjść na świat. Pewnego dnia młody rybak z pobliskiej wioski przypadkiem spotkał księżniczkę, która wymknęła się z zamku. Zakochali się w sobie, a księżniczka błagała ojca, by pozwolił jej wyjść za rybaka. Władca jednak odmówił i w gniewie przeklął zarówno rybaka, jak i swoją córkę. Mówi się, że tego samego dnia zamek zapadł się w głąb góry Kuka, a księżniczka wraz z rybakiem zostali uwięzieni wewnątrz. Legenda głosi, że zamek i jego mieszkańcy wciąż tkwią pod ziemią, a księżniczka czeka, aż ktoś o czystym sercu odnajdzie wejście do góry i uwolni ją z zaklęcia. Miejscowi wierzą, że w niektóre noce można usłyszeć odgłosy dzwonów z zapadniętego zamku, które wzywają kogoś, kto złamie starożytną klątwę. Istnieje też wersja tej legendy zawierająca opis procedury uwalniającej zamek. Według niej, aby zamek wynurzył się z góry Kuka, należało znaleźć krowę, która urodzi dwa białe cielaki. Następnie tymi cielakami trzeba było zaorać ziemię wokół góry trzy razy. Jednak to zadanie jest wyjątkowo trudne, ponieważ cielaki muszą być całkowicie białe, bez żadnej skazy, a ich siła musi pochodzić z czystości intencji osoby wykonującej odczarowujący rytuał.

Podobno wielu już próbowało, ale zawsze coś przeszkadzało w wykonaniu zadania – cielaki nie były odpowiednio białe, ziemia nie dała się zaorać, albo klątwa w jakiś sposób sabotowała próby. Zamek wciąż pozostaje więc ukryty, czekając na dzień, gdy ktoś odnajdzie właściwy sposób. W okolicach Plusznego opowiada się, że w niektóre noce można usłyszeć dźwięk dzwonów z zamku, co ma być znakiem, że zbliża się czas, gdy zamek wreszcie wynurzy się z góry.
